Szkoda nie odwiedzić. Wystawa japońskich opakowań w Muzeum Azji i Pacyfiku

Czy zdarzyło Ci się zachwycić papierkiem bardziej niż samym cukierkiem? A potem ukradkiem wygładzić ten papierek paznokciem i schować na pamiątkę zamiast wyrzucić? Na pewno choć raz, prawda? O kolosalnym znaczeniu opakowania w sprzedaży można mówić godzinami. Wystarczy jednak wybrać się na wystawę do Muzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie „Szkoda wyrzucić! Design japońskich opakowań”. Prezentowane tam opakowania to małe dzieła sztuki.

azja1

Powyżej: opakowania kulek ryżowych z serii LAWSON Onigiriya „Furusato no umai!”

W piękne opakowania zawinięte są przede wszystkim prezenty. To na nich w ogromnej mierze opiera się konsumpcja w Japonii, a ich pakowanie to niemal rytuał, sięgający tradycją średniowiecznej etykiety. Zewnętrzna forma ma świadczyć o najważniejszym – dobrych intencjach obdarowującego. A przy tym pełnić czysto marketingową funkcję: odwrócić uwagę konsumenta od komercyjnych skojarzeń związanych z zakupem. Piękno przede wszystkim – zapomnijmy o pieniądzach! Towary prezentowe sprzedają głównie domy towarowe, w tym największy, Mitsukoshi, którego papier pakowy również obejrzymy na wystawie.

Poniżej: Ozdobny papier pakowy firmy Mitsukoshi Hanahiraku wprowadzony na rynek w 1950 roku

azja3

Mitsukoshi uchodzi za najbardziej ekskluzywny dom towarowy w Japonii już od początku XX wieku. Jego strategia marketingowa w dużej mierze opiera się na kreowaniu wizerunku miejsca przywiązującego wagę do estetyki i otwartego na artystyczną awangardę. Wspomniany słynny papier pakowy został zaprojektowany przez malarza Genichiro Inokumę oraz pisarza i autora mangi Takashiego Yanasego. Projektowanie plakatów reklamowych i okładek magazynów również powierzono artyście: w latach 1910-1934 zajął się nimi Hisui Sugiura, nazywany pionierem japońskiego nowoczesnego designu.

azja4

Powyżej: katalog handlowy podniesiony do rangi sztuki: Hisui Sugiura i okładki magazynu „Mitsukoshi” z lat 1914 i 1916

Na wystawie zobaczymy także pokaźny zbiór opakowań słodyczy, ozdobnych butelek alkoholi, a także dawne upominki z XIX wieku. Każdy znajdzie coś dla siebie. Kolekcję można oglądać do 17 września (2017), wstęp bezpłatny. Muzeum Azji i Pacyfiku znajduje się na Powiślu – to w sam raz, by z zrobić sobie przerwę w plażowaniu nad Wisłą i skoczyć na wystawę.

Muzeum Azji i Pacyfiku: Warszawa, ul. Solec 24

Wystawa trwa do 17 września 2017

Wstęp bezpłatny.

Zdjęcie tytułowe: opakowania słodyczy Hitotsubunharo Engihan

5 myśli w temacie “Szkoda nie odwiedzić. Wystawa japońskich opakowań w Muzeum Azji i Pacyfiku

  1. gotowidodrogi pisze:

    Jako, że byliśmy w Japonii (gotowidodrogi.wordpress.com/2017/03/30/relacja-z-podrozy-do-japonii) to byliśmy żywo zainteresowani tą wystawą. Udało nam się zobaczyć wyżej wymieniane eksponaty oraz ciekawy film prezentowany na ekspozycji. Co prawda nastawialiśmy się, że zobaczymy nieco więcej produktów codziennego użytku, ale i tak miło było cofnąć się myślami do odległej Japonii! 🙂

    Polubione przez 1 osoba

  2. Joanna Damaszko pisze:

    Bardzo ciekawa uwaga dotycząca marketingowej funkcji opakowań! Estetyczne i nieco „prezentowe” opakowanie chyba rzeczywiście odwraca uwagę od samego procesu zakupu, nie myślałam o tym w ten sposób. Pozostając w temacie opakowań, chyba nie ma nic smutniejszego niż niektóre europejskie opakowania z „wydrukowanymi” np. świątecznymi dekoracjami, które imitują „odręczność” pakowania. Ani trochę nie szkoda ich wyrzucić 😊

    Polubione przez 1 osoba

  3. Anna pisze:

    Muszę się przyznać, że po prodróży do Japonii nawet reklamówki trzymałam elegancko złożone i żal mi było się z nimi rozstać. A jednym ze zwyczajów, który chciałabym zobaczyć u nas, jest zawijanie książek w papierowe okładki przy kasie. Często tego papieru pakowego również żal wyrzucać.

    Muszę koniecznie zawitać do Warszawy przed 17 września. 🙂 Żałuję tylko, że któryś już raz słyszę, że wystawa nie jest zbyt duża.

    Polubione przez 1 osoba

  4. dee4di pisze:

    Faktycznie w Japonii czasami nie ważne jest co się komuś daje w prezencie, ale jak to coś jest zapakowane. Mnie troche przeraża ile sie niszczy papieru na to, albo co gorsze, plastiku.

    Polubienie

Możliwość komentowania jest wyłączona.